Miejmy nadzieje, że tak jak jest teraz będzie cały czas, a może nawet lepiej.
Ale na spacerach jest wielka poprawa maluch mi nie ucieka i nawet się słucha.
Moje zachowanie w stosunku do spacerów bez smyczy też się zmieniło, już się
nie boje tak jak kiedyś, że jak tylko nie będe go widziała to wpadam w panike.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz