A więc dziś byłam u koleżanki i z początku chciałam wziąć psa ale miałam do niej iść
i nie chciałam go brać bo ona ma Szaste a Funy go nieznosi ale Pati powiedziała, że mogę go wziąć
więc jutro jeżeli będe do niej szła (a mam taką nadzieje) to go wezme.
Co do sztuczek to Funemu do dzisiaj wszystko fajnie szło ale jak dzisiaj
wzięłam i zaczęłam z nim ćwiczyć to po chwili zaczął robić jakieś zupełnie inne
sztuczki niż mu pokazywałam i mówilam jak obejście było już ładne to dzisiaj dochodził
do nogi (prawe) i siadał obok niej a nie dochodził do lewej. W najbliższych planach
mam zamiar nauczyć go slalomu między nogami ale zacznę od ósemki. Jednak na
chwilę obecną na główny tor wchodzi dopracowanie, a nie uczenie nowych komend.
powyżej sztuczka "poproś" jak wygląda teraz, a poniżej jak chce by wyglądała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz