PSIA SZAFA - akcesoria spacerowe

Pierwszą część naszej psiej szafy z ubrankami możecie zobaczyć tutaj, dzisiaj natomiast zrobimy przegląd naszych akcesori spacerowych, jeśli jesteście ciekawi zapraszam do lektury a raczej oglądania :D

1 - szelki z Dingo czerwone i czarne, moje ulubione szelki ale w wakacje rzadko kiedy ich używam; upały. Nie nadają się do połączenia z flexi (luzują się). Z przodu zapinane są na rzep który trzyma, z tyłu na zatrzask przy którym jest możliwość regulacji, jak pisałam jeśli pies ciągnie to szelki się luzują. Przy czerwonych doczepiona jest zawieszka z Rossmanna :P
2 - szelki step in z Ami Play, najczęściej przez nas używane, na co dzień, niezależnie od pogody. Sprawują się bardzo dobrze nic Funego nie obciera, nic się z żadnych kółek nie pozdzierało. Odblaskowy pasek po zaliczeniu śniegu, błota, deszczu, wystawiania na słońce, wodowania się trochę pościerał, gdzieniegdzie mniej, gdzieniegdzie bardziej, jest to jednak tylko wzgląd estetyczny. My mamy rozmiar 2.
3 - szelki no name we wzorki drugie(w sumie 3) szelki Funego; przez 2 lata noszone non stop i nigdy mnie nie zawiodły, dałam za nie chyba 15 zł, nie miałam żadnych na zmianę aż uznałam że  przydałoby się coś świeżego, nowego i jakoś tak zamiast 1 wyszło 7 nowych szelek, oj...
4 -czarne szelki no name kupione jako pierwszy powiew świeżości, jednak są ok. 2 cm za duże (na szczęści tego tak nie widać), są dość poważne Funy wygląda w nich jak militarny pies, są z takiego dziwnego materiału, który nie każdy może lubić jednak mi on nie przeszkadza, do spacerowania w zimę czy po deszczu się nie nadają. Na ich plus działa to że nie są cieniutkie tylko szersze.
5 - czerwone szelki no name, czarne okazały się być nieco niepraktyczne więc zainwestowałam w kolejne już z normalnego materiału takie same jak pierwsze szelki jakie Funy posiadał, a się zepsuły :( są dość cienkie tak jak niebieskie jednak Młodemu to nie przeszkadzało
6 - zielone szelki z odblaskowym paskiem no name kupione jako tymczasowe za 20 zł z krótką smyczą gdy zepsuły się obecne. Jak na chwilę sprawdziły się idealnie :D odblaskowy pasek starł się prawie od razu.
7 - kocie szelki kiedy Funemu zepsuły się szelki używaliśmy kocich jednak okazały się takim niewypałem że szybko musiałam znaleźć jakieś choćby tymczasowe(6), paski jako że się wsuwało rozsuwały się przy samym chodzeniu, nawet nie chcę myśleć co by się stało gdyby Funy wpienił się na jakiegoś psa...
8 - guardy niebieskie ZOLUX kupione bo szukałam czegoś innego niż step in'y sprawują się na razie idealnie choć nie ukrywam kręcą się na psie, na razie mi wystarczają ale szukam czegoś innego czegoś miększego i bardziej do ciągnięcia. Na razie jednak nie mam na to wolnych funduszy.
9 - obroża z TK Maxx w sumie kupiłam ją bo wpadła mi w ręce, nie wiem dlaczego bo jest po 1-sze różowa, po 2-gie Funy nie chodzi w obrożach
10 - niebieska obroża gratis do gazetki mój pies
11 - szelki ZOLUX wydawałoby się że idealne ale no są za duże, chyba je sprzedam, jeśli ktoś byłby zainteresowany niech pisze (zakładkę z rzeczami do sprzedania zrobię jak wszystko przejrzę)
1 - smycz z amortyzatorem do pasa biodrowego z biedronki, ani raz nieużyty bo ma za ciężki karabinek
2 - czarna flexi w białe łapki i czerwona flexi classic, pierwsza starsza 5 m używana na co dzień, spadła już chyba 1000 razy jak nie więcej i dalej działa czasem mechanizm się zatnie przy wysuwaniu a łapki się trochę zdarły to blokada działa bezbłędnie i jeszcze nigdy się nie ścięła, czasem jak mi się nie chce schylać to sobie nią rzucę (zawsze)na trawę, lub jak się zapatrzę to mi wypadnie(to już beton) to do tej pory żyję i nie mam co się do niej przyczepić mimo że widać po niej ile przeszła i jak jest wiekowa, jest to druga flexi Funego pierwsza (żeby było śmieszniej tak jak szelki była czerwona) dosłownie się rozleciała, druga czerwona (tak jak szelki, wrócił kolor czerwony) 8 m prawie nie używana, na jakieś większe wyjścia żeby ładnie wyglądać :D
3 - czarna smycz Dingo bodajże 210 cm. regulowana w 3 miejscach; idealna jak gdzieś wyjeżdżamy czy idziemy w zatłoczone miejsca, zawsze też towarzyszy nam na plaży
4 - linka 10m trixie kupiona żeby móc dać Funemu większą swobodę, zazwyczaj kończy się jednak tak że puszczam Funego luzem :P
5 - pas samochodowy Ami Play, zawsze przypinam Funego gdy gdzieś jedziemy kupiony w zeszłe ferie, nie te tylko jeszcze poprzednie w W-wie w galerii Mokotowskiej
Na zdjęciach brakuje drugiej identycznej smyczki z Dingo, smyczki również przepinanej z Champion'a i taśmy 5 m, które nie do końca już są Funego bo używam ich w schronisku (oprócz taśmy ona była kupiona do schroniska)
Teraz zostały nam rzeczy pielęgnacyjne + szkoleniowe i zabawki co wolelibyście zobaczyć szybciej, choć dopiero we wrześniu?

10 komentarzy:

  1. Szafę to macie sporą ! Ja zdecydowanie mam mniej ale powoli jakoś to idzie w przód :) No i ceny na dużego psa są piękne xD
    Ja z chęcią przeczytam rzeczy pielęgnacyjne ! ;)
    Pozdrawiamy, Goldenowelove

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mam to szczęście w nieszczęściu mieć malutkiego pieska, no ale druga tego strona jest taka że ciężko znaleźć jakieś fajne szelki bo takich małych nie produkują (hurrty, tip top itp. odpadają, a ruffwear jednak nie na moją kieszeń) :D

      Usuń
  2. Aż wstyd się przyznać, bo nasza szafa to 2 pary szelek, jakoś nie przepadam za wielkimi ilościami :D.
    Zabawki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez długi czas miałam jedne, potem się odwróciłam i nagle BUM 8 par :D

      Usuń
  3. O matko, ale dużo szelek. Dużo wszystkiego! U nas jest totalny minimalizm :D
    Pozdrawiamy, Biscuit Life!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahha no niestety z minimalizmem jestem na ścieżce wojennej (on chce wyrzucić mase rzeczy a ja chce je mieć) :P

      Usuń
  4. Matko ile tam tego :D Choć w sumie, my też mamy sporo. Strasznie podoba mi się 11.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha tak jest zawsze ktoś zrobi taki post i mówimy "o matko ile tego jest" a potem uświadamiamy sobie, że w cale nie ma się jakoś tych rzeczy mniej, choć moja nie jest jakaś duża, powiedziałabym nawet że mamy tego mało.
      Jak coś to w sprawie szelek pisz mail: kafu99@wp.pl

      Usuń
  5. Ale macie dużo rzeczy! :D Nasza szafa to smycz przepinana, zwykła, flexi, 2 pary szelek i 2 obroże... Możemy się chować przy Was :D Ale zamierzamy powiększać swoją kolekcję ^^
    http://cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. 36 year-old Administrative Assistant IV Standford McGeever, hailing from Mount Albert enjoys watching movies like Prom Night in Mississippi and Sand art. Took a trip to Al Qal'a of Beni Hammad and drives a Ferrari 275 GTB. Dalej

    OdpowiedzUsuń