Hello 2017!

Nie ma to jak dobrze zacząć rok i spełnić noworoczne postanowienia zanim rok się jeszcze zacznie :D jednym z noworocznych postanowień miało być wyrobienie paszportu ale mogę od razu skreślić to z listy :D. Kilka dni przed sylwkiem zaczipowaliśmy się i wyrobiliśmy paszport.
Po tym miłym akcencie pora przejść do planów na ten rok!
1. nowe sztuczki - normalnie no way abyśmy w tym roku niczego się nie nauczyli
2. socjalizacja - dużo socjalizacji w sumie z psami bo z resztą nie ma problemu; autem, autobusem, kolejką ładnie jeździ, ludzi nie atakuje a i w knajpach zachowuje się dobrze
3. przywoływanie - może wypadałoby w końcu się za to zabrać...
4. fajnie byłoby spotkać się z jakimś pisarzem; ktoś chętny?
5. skoro już mamy "kilka" dekielków to można by ruszyć coś w tym kierunku
6. dbać o kondycje - dużo chodzić, jeździć, biegać, ćwiczy; ale nie tylko Funego moją też w końcu jak to wygląda że jestem zdrowa ale o kondycję dbam tylko u psa?
7. BARF....???
8. wyjechać gdzieś razem - w 2015 byliśmy razem w górach (pierwszy taki wyjazd razem), w 2016 byliśmy 2 razy nad morzem czy w tym roku uda nam się to pobić? - zobaczymy (małą podpowiedzią jest paszport ale nic nie jest pewne)
9. więcej schroniska
10. zakupy - planuje na ten rok kilka wydatków
11. być bardziej systematycznym (hehe na razie zaczynam dobrze nie licząc tego mam prawie dwa posty gotowce)
12. jakiś filmik
13. SPONTANICZNOŚĆ - bo nie ma nic lepszego ( na spontanie albo wcale, haha)
W tym roku chciałabym trzymać się tych wytycznych ale żyć spontanicznie. Iść w kierunku tych planów ale nie trzymać się ich mocno (mam nadzieje że mnie rozumiecie). Chciałabym by było jak było, i zobaczyć co przygotował dla nas los.
Rok 2016 mimo wszystko będę wspominać bardzo dobrze, dlatego mam nadzieje że 2017 przyniesie nam tak samo dużo wspaniałych chwil, a nawet więcej!
Motto na ten rok? Żyć pełnią życia, nie przejmować się presją ze strony innych, żyć marzeniami i nie bać się je spełniać,  być 100% sobą i cieszyć się każdą drobną i większą chwilą!
A wam życzymy szczęśliwego, udanego, satysfakcjonującego was roku!
W noworocznym poście gościnnie wystąpiły schroniskowe pieski :D
Od góry: Aza, Łatek, Fuks, Bolek, Torro i znowu Aza.
Wszystkie psiaki (trzymajcie kciuki za Azę) znalazły dom z wyjątkiem Łatka i mojej dzidzi Torro.

3 komentarze:

  1. Ciekawe plany, oby wszystkie udało Wam się zrealizować! :) A właśnie się zastanawiałam co to za pieski a to schroniskowce, cudne <3 Mam nadzieję, że znajdą nowe domy. Motto roku bardzo fajne... Mi też się przyda

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w realizacji planów. Życzę ci również dużo cierpliwości bo pewnie będzie czasami ona bardzo potrzebna.

    skundlowani.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń